Wednesday, May 8, 2013

Asa's first faceup

Iplehouse's little Asa

I will name her Ζωη, that is Zoé or Zoja, which means life. This is her first faceup. I'm not going to keep it, just wanted to document it. I had lots of fun painting her and it turned out better than I expected. Actually, I didn't think that my first make up attempt will be publishable at all.



I want to go for a walk.






Coming?






The sun is so bright today!



Let's cool down by the lake.





12 comments:

  1. Ten makijaż jest bardzo delikatny i dziewczęcy:)Jestem bardzo ciekawa jej kolejnych wcieleń:)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Delikatna i dziewczęca na pewno pozostanie, zmienią się szczegóły techniczne. :)

      Delete
  2. Hello from Spain, great Job. She is very lovely. I like your pics. Keep in touch

    ReplyDelete
  3. Ładna dziewczyna- taka delikatna.

    ReplyDelete
  4. Ależ przepiękna sesja z cudną lalką.

    ReplyDelete
  5. Śliczna. :) Ma trochę smutną buźkę.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Czasem trochę smutną, czasem lekko nadąsaną. :)

      Delete
  6. Bardzo delikatna, przepiękna... ciekawa jestem końcowego efektu, pozdrawiam!

    ReplyDelete
  7. Zjawiskowa lalka z ludzką duszą...

    ReplyDelete
  8. Piękna lalka i piękny makijaż. Marzy mi się taka lalka w zbiorze ale niestety zdaję sobie sprawę z tego że nie potrafiłabym się nią odpowiednio zaopiekować;-) U Ciebie wygląda doskonale.

    ReplyDelete