Monday, September 28, 2020

Cyprus again

 I've been traveling for work recently. It got somewhat complicated nowadays. My little companion doll didn't even leave the hotel. We had only a few minutes between meetings and managing a toddler (yay for working moms!), but I had to document a successful travel in Covid-19 times.

Podróżowałam ostatnio w celach zawodowych. Zrobiło się to nieco skomplikowane. Moja mała lalkowa towarzyszka nie opuściła nawet hotelu.Miałyśmy zaledwie kilka minut pomiędzy spotkaniami a ogarnianiem przedszkolaka (hip hip dla pracujących mam!), ale musiałam udokumentować tę udaną podróż w czasach Covid-19.





6 comments:

  1. Najważniejsze, że i jej też udało się podróż :D

    ReplyDelete
  2. Czasem tak jest, że mimo najlepszych chęci lalka siedzi sama w pokoju, ewentualnie dusi się w plecaku, z którego nie zostaje w końcu wyjęta...

    ReplyDelete
  3. Dziewczynka wygląda i tak na zadowoloną, więc chyba nie była bardzo smutna z powodu ciągłego przesiadywania w pokoju :-)

    ReplyDelete
  4. Oj tam! Z hotelowego balkonu też można zwiedzać, oczyma...

    ReplyDelete
  5. Laluszka miała szczęście, że zabrałaś ją ze sobą - mogła zobaczyć kawałek świata.

    ReplyDelete
  6. Chociaż przez okna sobie spogladała:)

    ReplyDelete