The above is rather self explanatory, why I love Charlotte. The greates disappointment of my last visit in UK was that I didn't buy her. My friend said that she wasn't buying her for me because "she's so pink all over, she's freakin' me out". Yup, she's freaky and pink and completely insane. :)
Charlotte on a frog hunt |
I could easily get the Mattel's Charlotte, but that wasn't it, she is just too pretty and... well, normal. And I finally got the Disney Store's version! This is the first edition with rubber "clicking" legs and squint. Perfect!
Disney Store's Charlotte from "The Princess and the Frog" |
Ależ ekspresyjna mina! Na ostatniej fotce patrzy jak żywa. Przesympatyczny trzpiot. No i z artykulacją :-)
ReplyDeletePolje na żaby. XD
DeleteToo cute! I haven't seen the movie. I think I had better rectify that! :)
ReplyDeleteYou better had, it's old Disney style fun. :)
DeleteChciałabym ją zobaczyć "przestylizowaną" :) Ma szalone spojrzenie, jakby żabę połknęła :))
ReplyDeleteOstatnio moje dziecię ogląda "Księżniczkę i żabę", więc z Lottie jestem na bieżąco!
Moja wyobrania podpowiada tylko stylizację na żabę. ;)
DeleteZ bajkami już nie jestem na bieżąco ;) Ale Lottie prezentuje się nietuzinkowo, fajne ciałko ma i jakie spojrzenie :)
ReplyDeletePozdrawiam :D
Bo to nietuzinkowa pannica. ;)
DeleteHehe! I love her crazy expression... it's always nice to see dolls that are a little different :)
ReplyDeleteI guess "different" is what attracts me to dolls these days. ;)
DeleteŚwietna jest - tego buziaka nie da się pomylić z żadną inną lalką:) Tylko żaby brak:)
ReplyDeleteŻaba też jest. :D Będzie w jednej z następnych sesji.
DeleteJest przesłodka. :)
ReplyDeleteYup. :)
Deletehej
ReplyDeletePanna ma słodką minkę