The problem with Obitsu body is that it doesn't fit anything. I mean, thanks to many fittings you can fix almost any head onto it, as long as you don't mind the color difference (or are really good at blushing). So yes, I'm a bit obsessive when it comes to color match.
Problem z ciałkiem Obitsu jest taki, że niemal nic na nie nie pasuje. To znaczy, dzięki wielu przejściówkom da się zamontować na nim prawie każdą główkę, o ile nie przeszkadza ci różnica kolorów (albo jesteś mistrzem podkolorowywania ciałka). Przyznaję, mam lekką obsesję na punkcie dopasowania kolorystycznego.
I got an Obitsu, and despite having many dolls I'd like to "get moving", I had hard times looking for a matching head. Finally, I dug up this Diney's Tinkerbell floating head by Mattel.
Dostałam Obitsu i, mimo posiadania wielu lalek, które chciałabym "rozruszać", miałam ogromny problem, żeby znaleźć pasującą główkę. W końcu wykopałam tę główkę Disneyowskiej Dzwoneczek od Mattel.
The second problem is that Obitsu is really tiny. It is supposed to be the 27 cm body, but it's much smaller frame than any Barbie and Barbie's heads looks unnatural on it. ThisTinkerbell was the size of Skipper, that's why she looks fine.
The torso is very slim and short, the total height is obtained from the lenght of the legs. My Obitsu has the S-bust, and that's good, because I couldn't stand the L-size on the same miniscule torso.
Drugim problemem jest to, że Obitsu jest naprawdę maleńkie. Niby to jest 27-centymetrowe ciałko, ale jest znacznie drobniejsze od Barbie i główki Barbie wyglądają na nim nienaturalnie. Dzyń była wielkości Skipper, dlatego wygląda ok.
Tors jest bardzo szczupły i krótki, a wysokość bierze się głównie z długości nóg. Moje Obitsu ma biust w rozmiarze S, i bardzo dobrze, bo nie mogłabym znieść rozmiaru L na tym samym, drobniusieńkim korpusie.
Maybe I'm ranting a bit, but it's frustrating to have a body almost unmatched at posing and no head to put on it! Thank goodness for Tink.
Może trochę marudzę, ale to frustrujące mieć ciałko, które niemal nie ma sobie równych w pozowaniu, i żadnej główki, żeby na nie założyć! Całe szczęście, że trafiła się Dzyń.
Problem z ciałkiem Obitsu jest taki, że niemal nic na nie nie pasuje. To znaczy, dzięki wielu przejściówkom da się zamontować na nim prawie każdą główkę, o ile nie przeszkadza ci różnica kolorów (albo jesteś mistrzem podkolorowywania ciałka). Przyznaję, mam lekką obsesję na punkcie dopasowania kolorystycznego.
I got an Obitsu, and despite having many dolls I'd like to "get moving", I had hard times looking for a matching head. Finally, I dug up this Diney's Tinkerbell floating head by Mattel.
Dostałam Obitsu i, mimo posiadania wielu lalek, które chciałabym "rozruszać", miałam ogromny problem, żeby znaleźć pasującą główkę. W końcu wykopałam tę główkę Disneyowskiej Dzwoneczek od Mattel.
The second problem is that Obitsu is really tiny. It is supposed to be the 27 cm body, but it's much smaller frame than any Barbie and Barbie's heads looks unnatural on it. ThisTinkerbell was the size of Skipper, that's why she looks fine.
The torso is very slim and short, the total height is obtained from the lenght of the legs. My Obitsu has the S-bust, and that's good, because I couldn't stand the L-size on the same miniscule torso.
Drugim problemem jest to, że Obitsu jest naprawdę maleńkie. Niby to jest 27-centymetrowe ciałko, ale jest znacznie drobniejsze od Barbie i główki Barbie wyglądają na nim nienaturalnie. Dzyń była wielkości Skipper, dlatego wygląda ok.
Tors jest bardzo szczupły i krótki, a wysokość bierze się głównie z długości nóg. Moje Obitsu ma biust w rozmiarze S, i bardzo dobrze, bo nie mogłabym znieść rozmiaru L na tym samym, drobniusieńkim korpusie.
Maybe I'm ranting a bit, but it's frustrating to have a body almost unmatched at posing and no head to put on it! Thank goodness for Tink.
Może trochę marudzę, ale to frustrujące mieć ciałko, które niemal nie ma sobie równych w pozowaniu, i żadnej główki, żeby na nie założyć! Całe szczęście, że trafiła się Dzyń.
Dzwoneczek wygląda bardzo wdzięcznie w tym wydaniu:) Przepiękna kreacja:)
ReplyDeleteDzięki. Mam pewną słabość do Dzyń. ;)
DeleteThe Obitsu bodies are indeed very "petite" looking. But you found a lovely head, the end result is great!
ReplyDeleteThanks! What would I give for a similar body for Barbie in a right size... ;)
DeleteTink looks great on the Obitsu body. I would bet that she really appreciates her new mobility!
ReplyDeletePiękny efekt, zdjęcia cudne, uwielbiam Dzwoneczka i cieszę się, że znalazłaś dla niego odpowiednie ciałko. I to jakie ciałko! Pozdrawiam gorąco!
ReplyDeleteCudowna ! A piękne zdjęcia dodatkowo to podkreślają :)
ReplyDeleteTwoja Dzyń teraz mi przywiodła na myśl chińskie wróżki :)
ReplyDeleteja pewnie mając drobne obitsu - uszczęśliwiłabym nim klonik
Liccę - to główka z potencjałem, z wciąż nieostatecznym
cielesnym przeznaczeniem...
No, zawsze przecież atrakcyjne ciałko może pozować... bez głowy ;-)) Piękne zdjęcia. Rzeczywiście jest w całości coś azjatyckiego...
ReplyDeletePrzeslicznie teraz wyglada!!! Prawdziwa pieknosc o labedziej szyji <3 Pozdrowienia :)
ReplyDeleteSorry to hear you've had some frustrations with the Obitsu body. I'm a long-time fan of them and the issue with head sizes can be hit or miss. I also feel frustrated by an inability to find clothes that work for them. Still, I like them in spite of these short-comings and I think your Tinkerbell looks great with her upgraded body!
ReplyDeleteWygląda zjawiskowo, bo i cudne ujęcia :)
ReplyDeletePozdrawiam :)
Wygląda przepięknie :) Ja osobiście nie widzę żadnej różnicy kolorów, ciało ładnie komponuje się z głową :)
ReplyDeletePiękne zdjęcia. A ciałko ukryłaś skrzętnie pod fantazyjną suknią :-)
ReplyDeleteCudna:)
ReplyDelete