Sunday, September 16, 2012

The dream team: Gillian


My stay in Cyprus is coming to an end. In two weeks I'll be home. I wonder if my collection will be like a new discovery to me. Because, as I now think of it, I realize that I have dozens of fabulous dolls. And of how many have I forgotten?


Since my time is running out, I should keep on with publishing the girls that came here with me.
Gillian is a Fashion Fever one-off rebodied onto something more poseable.


Gillian is one of my older dolls or rather just not "brand new", as I bought her sometime around 2005, so I had time to get used to her. Although she is very original and sweet I never found my ways for her. I was hoping that a new body might help with that.


 It helps just a little. Maybe I need more time.

 


 



Gillian is one of my older dolls or rather just not "brand new", so I had time to get used to her. Although she is very original and sweet I never found my ways for her. I was hoping that a new body might help with that.

 





19 comments:

  1. Uwielbiam piegowate lalki. Gdybym mogła, to sama bym sobie domalowała kropki <3

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ja też uwielbiam! Zawsze mają +5 pkt do uroku. ;)

      Delete
  2. Replies
    1. Yup, sweet and Mattel hasn't done anything similar for the second time yet.

      Delete
  3. What a lovely photoshoot. I have a thing for freckles and hers are very well done.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Thank you. I think freckles add to the overall sweetness of any doll. :)

      Delete
  4. A ja mam naturalne piegi i dlatego Gill bardzo mi się podoba :) Na jakie ciałko ją "przesadziłaś"? Czy może zrobili już tak blade fashionistki?

    ReplyDelete
    Replies
    1. Jest na bledziuchnym pajacykowatym TNT od Hollywood Nails. Fash nie pasują, nawet ta jaśniejsza.

      Delete
  5. Piękne ma te piegi i włosy. Bardzo lubię lalki z taką urodą ;)

    ReplyDelete
  6. Prześliczna jest! Słodka i dziewczęca ;) Szkoda, że jest tak mało piegowatych lalek... :) Z serii Fashion Fever jeszcze ruda, zielonooka Drew je ma ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Tak, chociaż akurat ta Drew FF, która mi się najbardziej spodobała, piegów nie ma. Za mało robią takich lalek, innych od nierozróżnialnej masy. ;)

      Delete
  7. hej
    śliczna lalka , a piegi dodaają jej uroku dziewczęcego , widoki też całkiem interesujące , pozdrawiam ;-)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Przydomowy krzew z kwiatkami i kila kamieni całkiem fajnie spisują się w roli tła. :) Również pozdrawiam!

      Delete
  8. Hi your doll has such a pretty face:)Which doll is she?

    Btw I miss your comments on my blog dear !!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Fashion Fever Gillian from 2005, can't remember her catalog number. Don't worry, I haven't forgotten abt you!

      Delete
  9. Hello from Spain: I love this doll. She has a very pretty face. I like the new body you put her. Keep in touch

    ReplyDelete
  10. Gillian ze swoimi piegami wygląda świetnie. Zresztą zawsze uważałam, że piegi dodają uroku. Super te zdjęcia w plenerze :)))
    Pozdrawiam :)

    ReplyDelete
  11. Tak to jest ze jak sie dlugo nie widzi czegos to sie zaczyna tesknic :) Osobiscie nie mam problemu bo majac dwie lalki teksni sie do nich tak samo ;) I zdjecia w plenerze to jednak najfajniejsza frajda nie?

    ReplyDelete