Part of my doll shoes collection. |
I've committed a few pairs for the dolls less provided by the producers, but I haven't mastered it yet.
Today, I want to show you my favourite factory-made little shoes.
Yesterday I decided that since I have to go to the hospital again, I might as well get some new dolly shoes. I got my hubby running around the city and in the end I got... Jelly Babies. They're almost as good. ;)
Toy shops already have Christmas expositions, but the only doll shoe pack my hubby found consisted of two pairs of pink strappy sandals. Bleh!
Barbie's Pretty Treasures 1995 |
It has everything I love about doll shoes - real lace, working buckles and two colours.
Shoes good for kicking butts and saving Ken (from left: Hi Hi Puffy Ami, Barbie's shoes from a shoe pack, Generation Girl Chelsea, Hi Hi Puffy Yumi) |
Poseable Barbie shoes |
Of course, poseable Barbie was another story. I didn't like that type of body and didn't have one for a long time due to lack of shoes. Love for Mattel's Mulan helped me to overcome this aversion and set me out hunting for flat shoes.
MGA's Top Models' shoes - lovely! |
TBC.
Your kicking butt shoes are my kind of kicks! I like chunky, sturdy shoes. I used to wear jelly shoes as a kid but I've not seen them made for dollies.
ReplyDeleteYou have a wonderful collection.
Thanks! Now that I think of it, I have 2 pairs of Barbie shoes that might go as jelly shoes. I'll need to look fr them.
DeleteDoskonale rozumiem fascynację bucikami! Sama je uwielbiam i wciąż mam ich za mało!
ReplyDeleteTeż kiedyś miałam problem z butami dla płaskostopych lalek, ale na szczęście udało mi się zdobyć dla nich buciki - nawet takie same jak Twoje! :)
Gdybym wypatrzyła jeszcze jakiś zestaw dla plaskaczków, na pewno bym chciała. Fajnych butów nigdy za dużo! ;)
DeleteNosz kurde, każda babka kocha buty! Czemu niby Baśki miałyby być inne!
ReplyDeleteSama chciałabym mieć szafę takich pantofelków. Albo trampków... chyba bardziej trampków :)
Trampki najlepszym przyjacielem każdej dziewczyny! ;)
DeleteA ja nie jestem maniakiem obuwia i mam niewiele par. Moje lalki są o niebo lepiej wyposażone niż ja, ale tymi butkami do kopania zadków, na grubej podeszwie, bym nie pogardziła ani ja, ani moje stado białogłowych :D
ReplyDeleteJa niewiele par mam z przyczyn technicznych - producenci rzadko o mnie myślą. Kiedyś lubiłam tylko butki do kopania zadków, teraz czasem lubię zasadzić komuś szpilę. ;)
DeleteHello from Spain: I agree with you because I also bought the dolls for the shoes they wear. I can not stand a doll without shoes. I have many shoes in my collection. I see you too. Keep in touch
ReplyDeleteYou take so much care about all the details, that I'm not surprised. :)
DeleteJa też jestem fanka butów wszelakiej maści, więc doskonale rozumiem tę obsesję :))) Fajne buciki mają Twoje panny !!!
ReplyDeletePozdrawiam :)
Fajnie mam też ja, bo uwielbiam grzebać w bucikach, dobierać do kreacji. Mężyk mówi, że chyba bardziej lubię szukać jakiejś pary bucików, niż ją założyć lalce. ;)
DeleteA jak jest z butami, które kupujesz dla siebie? ;) Też masz na tym punkcie obsesję? ;)
ReplyDeleteTrochę mam, bo jak już coś na mnie pasuje, to jest święto, więc chyba sobie odbijam, dopieszczając obuwniczo lalki. ;)
DeleteJest to jakaś metoda - chyba też tak zacznę, bo ani ubrań, ani butów... ;)
DeleteBędziesz ubierać kota?
DeleteNo nie wiem, 3 koty po 4 nogi... Chcesz, żebym zbankrutowała??
DeleteTo zależy ile jesteś skłonna zapłacić za widok kota w trampkach próbującego wskrobać się na drzewo. ;)
DeleteNo przecież to bezcenne. :D
Delete